Ze złomu przerzucili się na stal
Przez wiele lat na rynku złomu powszechna wręcz była praktyka unikania uregulowania podatku VAT. Teraz rozliczne firmy-słupy przeniosły się na rynek stali.
Coraz popularniejsze okazuje się bowiem skupowanie metalowych prętów do zbrojeń budowlanych pod pretekstem ich późniejszego wywozu za granicę. Tam bowiem podatek VAT w tej dziedzinie nie jest naliczany stąd dokonujący obrotu wychodzą na plus. W rezultacie bowiem cała transakcja zagraniczna jest tak naprawdę dokonywana wyłącznie w formie papierowej. W praktyce z kolei stal nawet nie opuszcza Polski.
Polska Unia Dystrybutorów Stali (PUDS) radziła niedawno jak temu problemowi zaradzić. Według statystyk podanych przez jej reprezentantów handel metalowymi prętami budowlanymi wynosi 20% w skali roku. W Polsce dokładnie sprzedano około 1,4 mln ton tychże elementów. Warto w tej kwestii wziąć również pod uwagę, iż jednostkowa cena za tonę miedzi plasuje się średnio na poziomie 2,25 tys. zł. Łączne koszty wynoszą zatem horrendalną sumę powyżej 600 mln zł. Jak poinformowali eksperci z PUDS aż 130 mln zł. z powyższej puli to efekt nielegalnych praktyk handlarzy. O tyle więc na obrocie stratny jest skarb państwa.